Nawet na 5 lat może trafić do więzienia 40-letnia mieszkanka Ełku. Gdy kompletnie pijana spała na kanapie, jej 3-letnia córka wyrzucała przez okno mieszkania na trzecim piętrze zabawki, buty i ubrania.

W czwartek po godzinie 12.00 ełccy policjanci otrzymali informację, że z okna w bloku na III piętrze wyrzucane są różne przedmioty. Funkcjonariusze natychmiast pojechali to sprawdzić.
Drzwi mieszkania otworzyła 40-letnia Ewa W., od której czuć było wyraźnie woń alkoholu. Kobieta oświadczyła policjantom, że przebywa w domu z dwójką swoich dzieci. Rzeczywiście w mieszkaniu była 3-letnia dziewczynka i ośmiomiesięczny chłopczyk. Ojciec dzieci był w tym czasie w pracy.
40-latka stwierdziła, że okno w mieszkaniu było zamknięte, a ona po wypiciu jednego piwa poszła spać. Badanie alkometrem wykazało ponad 2,5 promila alkoholu w jej organizmie.
Dzieci zostały oddane pod opiekę ojcu. Pijana matka trafiła do policyjnej celi.
Policjanci sprawdzają teraz, czy 40-letnia Ewa W. naraziła swoje dzieci na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. W przypadku potwierdzenia groziłoby jej do 5 lat pozbawienia wolności. O całej sytuacji zostanie też poinformowany sąd rodzinny i nieletnich.