W miejscowości Karbowskie kierujący osobowym seatem, na prostym odcinku drogi stracił panowanie nad pojazdem, auto wjechało do rowu i dachowało. Okazało się, że 27-letni kierowca auta był pijany.
W środę w miejscowości Karbowskie jadący osobowym seatem, na prostym odcinku drogi stracił panowanie nad pojazdem, auto wjechało do rowu i dachowało. Na szczęście kierujący autem nie odniósł poważniejszych obrażeń, mężczyzna nie był jednak w stanie opuścić pojazdu o własnych siłach. Wydostać się z pojazdu pomogli mu strażacy.
Kierującym okazał się 27-letni Adam D. okazało się, że mężczyzna był pijany. 27-latek miał ponad 1,2 promila w alkoholu. Dodatkowo policjanci ustalili, że nie posiadał on wymaganych uprawnień do kierowania pojazdam. Teraz Adamowi D. grozi kara grzywny, ograniczenia wolności, a nawet pozbawienia wolności do 2 lat.