Trwają dyskusje na temat modernizacji ełckiego stadionu miejskiego. Sczególnie kontrowersyjnym tematem jest termin wejścia ełckich klubów piłkarskich na boisko główne.
Jak już informowaliśmy stadion po pierwszym etapie modernizacji nie przeszedł odbioru technicznego z powodu żólknącej murawy i źle wyrysowanych linii. Nie możliwe jest więc, żeby ełccy piłkarze wiosenną rundę zagrali u siebie, chociaż takie były wstępne założenia. Władze miasta sytuacje próbują załagodzić organizując spotkania z zarządami klubów, MOSiRem, wykonawcą obiektu i przedstawicielami policji.
- Trzeba było wyjaśnić powstałe nieporozumienia i sprostować fałszywe informacje - mówił po rozmowach Artur Urbański zastępca prezydenta Ełku. Prezydent zapowiedział, że rundę jesienną rozgrywek ełckie kluby rozegrają na stadionie w Ełku.
- Konieczność ciągłych wyjazdów to dla nas po prostu ogromne koszty - tłumaczy Wiesław Żmuda z zarządu Mazura Ełk. Remont stadionu miejskiego w Ełku trwa już od roku.