Wiadomości Ełk

Wczoraj nad ranem policjanci zatrzymali Artura K., który kilka godzin wcześniej włamał się do jednego ze sklepów w centrum miasta. 31-latek skradziony towar ukrył w śniegu. Kiedy po upływie paru godzin wrócił z wózkiem dziecięcym po swój łup, został zatrzymany.

Wczoraj nad ranem oficer dyżurny otrzymał zgłoszenie o włamaniu do jednego ze sklepów w centrum miasta. Natychmiast wysłano tam patrol. Policjanci w wyniku podjętej penetracji terenu, ujawnili schowane w śniegu artykuły spożywcze i przemysłowe pochodzące ze sklepu. Wykonując czynności na miejscu zdarzenia policjanci zatrzymali mężczyznę z pustym wózkiem dziecięcym. Funkcjonariusze ustalili, że to właśnie ten mężczyzna, kilka godzin wcześniej włamał się do sklepu, a skradziony towar ukrył w śniegu. Jak ustalono 31-latni Artur K. wyniósł ze sklepu artykuły spożywcze, płyty DVD, czajnik elektryczny i elektronarzędzia o łącznej wartości 2.000zł. Jak ustalili policjanci mężczyzna po dokonaniu włamania wrócił do domu po wózek dziecięcy, którym chciał przewieźć skradziony łup.

Ponadto policjanci ustalili, że mężczyzna tej samej nocy usiłował włamać się do sklepu komputerowego, jednak nie zdołał pokonać zabezpieczeń technicznych.

Policjanci udowodnili także, że na początku lutego bieżącego roku Artur K. usiłował włamać się również do innego sklepu na terenie Ełku. Mężczyzna dostał się do środka sklepu i przygotował do wyniesienia artykuły spożywcze, karty telefoniczne i drobne pieniądze z kasy fiskalnej.

Mężczyzna usłyszał już zarzuty, teraz odpowie w warunkach recydywy. Grozi mu nawet 15 lat pozbawienia wolności.