Do spięcia między politykami PiS i PO doszło na posiedzeniu Zarządu Powiatu, po którym radni Prawa i Sprawiedliwości zarzucili członkowi zarządu powiatu Robertowi Dawidowskiemu z Platformy Obywatelskiej upolitycznianie komisji oceniającej i rekomendującej finansowanie wniosków organizacji pozarządowych.
Dawidowski miał faworyzować swoich partyjnych kolegów, twierdząc że jego partia musi mieć w tej komisji przewagę, po to by zagwarantować swoim członkom pozyskiwanie powiatowych pieniędzy.
Radni PiS wystosowali nawet pismo do mieszkańców powiatu ełckiego, w którym apelują o nie wspieranie tego typu polityki.
- Wystosowaliśmy apel aby w pewnych sprawach podejmować decyzje ponad partyjnymi podziałami. Przeciwstawić się praktykom stosowanym przez naszych kolegów z Platformy Obywatelskiej, którzy podejmują skutecznie działania aby upartyjnić w pewien sposób działanie komisji grantowej, która działa przy starostwie powiatowym - mówi Grzegorz Kacperski Przewodniczący Klubu Radnych Prawa i Sprawiedliwości Rady Powiatu w Ełku.
Zdaniem Roberta Dawidowskiego działania PiS są początkiem kampanii wyborczej.
- W komisji grantowej zasiadają nie tylko przedstawiciele partii politycznych, ale również członkowie organizacji pozarządowych, a decyzje są tam podejmowane większością głosów - tłumaczy Dawidowski.
Sprawy nie chciał komentować starosta ełcki Krzysztof Piłat.