Policjanci z Ełku wyjaśniają okoliczności dwóch wypadków. Do groźnego wypadku doszło na trasie Ruska Wieś-Klusy. Dzik wbiegł wprost pod nadjeżdżające mitsubishi. Natomiast na trasie Grabnik-Zelki na prostym zaśnieżonym odcinku drogi kierowca renault safrane stracił panowanie nad pojazdem.Do pierwszego wypadku doszło w piątek około godziny 18.30 na drodze krajowej nr 65 między miejscowościami Ruska Wieś - Klusy. Prawdopodobnie pod wprost nadjeżdżające mitsubishi wbiegł dzik. Auto uderzyło w zwierzę, po czym zjechało na pobocze i uderzyło w drzewo. Kierowca ze złamaniami żeber trafił do szpitala. Służby porządkowe zabrały padniętego dzika.

Do drugiego zdarzenia doszło w sobotę około godziny 12.15 między miejscowościami Grabnik - Zelki. Na prostym zaśnieżonym odcinku drogi kierowca renault safrane stracił panowanie nad pojazdem. W konsekwencji auto zderzyło się czołowo z nadjeżdżającą z naprzeciwka hondą civic. Jedna pasażerka renault oraz dwóch pasażerów hondy trafiło do szpitala. Ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Policjanci ustalili, że kierowcy obu wypadków byli trzeźwi. Funkcjonariusze wyjaśniają okoliczności i przyczyny tych zdarzeń drogowych.