Ełccy policjanci od piątku do niedzieli zatrzymali 7 pijanych kierowców, w tym 5 rowerzystów. Niechlubnym rekordzistą okazał się 55-latek, który kierował samochodem osobowym marki Mercedes mając 2 promile alkoholu w organizmie. Jego jazda zakończyła się w przydrożnym rowie.
W piątek około godziny 18.00 policjanci pojechali na trasę między miejscowościami Siedliska i Chrzanowo, gdzie w przydrożnym rowie znajdował się porzucony samochód. Kilka minut po przybyciu funkcjonariuszy, na miejsce zdarzenia przyjechało dwóch mężczyzn. Jeden z nich był pod wyraźnym wpływem alkoholu. Jak się później okazało, to on kierował mercedesem. Prawdopodobnie stracił panowanie nad pojazdem w momencie wyprzedzania go przez inny samochód. W konsekwencji zjechał do przydrożnego rowu. 55-latek w momencie zatrzymania przez policjantów miał 2 promile alkoholu w organizmie.
W tym samym dniu po godzinie 20.00 w miejscowości Orzechowo policjanci zatrzymali pijanego rowerzystę. 19-latek miał jeden promil alkoholu w organizmie.
W sobotę policjanci zatrzymali kolejnych czterech pijanych rowerzystów. Badanie trzeźwości wykazało od jednego do dwóch promili alkoholu w organizmach każdego z nich.
W niedzielę około 3.00 nad ranem w Ełku przy ulicy Suwalskiej policjanci zatrzymali do kontroli drogowej vw passata. Okazało się, że kierowca był pijany. 20-latek miał ponad jeden promil alkoholu w organizmie.
Teraz wszyscy zatrzymani kierowcy odwiedzą przed sądem. Za kierowanie samochodem w stanie nietrzeźwym grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności, natomiast za kierowanie rowerem w takim stanie grozi kara do jednego roku pozbawienia wolności. Wszystkim kierowcom grozi też utrata prawa jazdy na okres nawet 10 lat.