Pod znakiem zapytania stanęła jedna z imprez, która została włączona w obchody Dni Powiatu Ełckiego. Chodzi o piknik szantowy na plaży w Szeligach. Czy mamy konflikt na lini starostwo powiatowe - urząd gminy? Na to wygląda.
Poszło o domniemany brak zgody na ogranizację imprez ze strony wójta gminy Ełk, Antoniego Polkowskiego.
- Dowiedziałem się dziś o tym z gazety - mówi wójt. - Ci którzy przyjadą na niedzielną imprezę, mogą się niemiło zdziwić - dodaje wójt.
Plakaty zawierające dokładne informacje na temat imprez w Siedliskach i Szeligach opatrzone logo powiatu i gminy wisiały na tablicy informacyjnej przed siedzibą władz gminy w Ełku przez kilka dni. Z nieoficjalnych informacji wynika, że logo powiatu ma zniknąć z plakatu dotyczącego festynu w Siedliskach. Starosta Ełcki, Krzysztof Piłat zaznacza, że powiat nie jest głównym ogranizatorem lecz współorganizatorem imprez, co zresztą podkreśla na stronie internetowej i plakatach. Intencją powiatu było nadanie zaplanowanym festynom większej rangi. Warto jeszcze wspomnieć, że wszystkie gminy powiatu ełckiego zostały na początku lipca zaproszone do współpracy przy poszczególnych wydarzeniach.
Na chwilę obecną nie wiadomo, czy muzyka szantowa będzie rozbrzmiewała w najbliższą niedzielę nad jeziorem Selment Wielki. Na pewno odbędzie się rajd rowerowy i pokaz kofrballu.
Na marginesie dodajmy, że Antoni Polkowski i Krzysztof Piłat zamierzają ubiegać się o stanowisko wójta gminy Ełk w jesiennych wyborach samorządowych. Żaden z nich nie zaprzeczył takim medialnym doniesieniom.