167 mln złotych po stronie dochodów i prawie 190 mln po stronie wydatków. Tak wygląda budżet miasta Ełku na rok 2011. Deficyt w wysokości 23 mln złotych zostanie pokryty emisją obligacji.
Podczas wczorajszej sesji miejscy radni jednogłośnie uchwalili budżet. Inwestycje zaplanowane na 2011 rok pochłoną prawie 55 mln złotych. Większość z nich będzie finansowana ze środków unijnych oraz z budżetu państwa, poinformował Jarosław Wróbel - skarbnik Urzędu Miasta Ełku. Najwięcej miasto zarabia na podatkach. Do miejskiej kasy z tego tytułu w 2011 roku wpłyną 42 mln zł. Najwięcej zaś wydaje sie na oświatę. Do subwencji otrzymywanej z państwa na prowadzenie szkół wynoszącej 38 mln zł ratusz dołoży około 7 mln.
Z budżetu zadowoleni są przewodniczący klubów zasiadający w radzie miasta. Konrad Siemienkiewicz z PO, Karol Marchel z PiSu, Bogusław Wisowaty z Dobra Wspólnego oraz Jerzy Czepułkowski z SLD uważają, że budżet pro-inwestycyjny pozwoli na dalszy rozwój miasta.
Zadłużenie Ełku na koniec 2011 wyniesie 77 mln złotych.