Ełk

Wiadomości Ełk

Wtorek, 28 marca 2023 roku, imieniny: Anieli, Kastora, Soni
Szkoły Celne w Ełku
Zgłosił, że go napadli i grozili bronią. Mieszkaniec Biskupca twierdził, że został oszukany przez dwóch mężczyzn z Ełku przy zakupie samochodu, a tak naprawdę nie udała się transakcja kupna nielegalnych papierosów.

Do rzekomego rozboju miało dojść 23 czerwca br. po godzinie 18.00 w lesie niedaleko Rzecka pod Biskupcem. 44-latek umówił się z poznanym na giełdzie samochodwej w Olsztynie mieszkańcem Ełku. Panowie dogadali się w kwestii zakupu vw passata. Z relacji Leszka S. wynikało, że oferujący auto mężczyzna przyjechał do niego do domu.
44-latek wspólnie ze znajomym i sprzedającym pojechali na przejażdżkę, aby sprawdzić samochód. W pewnym momencie mieszkaniec Ełku i jego kolega mieli zaatakować kupującego i jego znajomego. Sprawcy zażądali pieniędzy, a argumentem wzmacniającym ich "prośbę" miał być pistolet. Mieszkaniec gminy Biskupiec i jego kolega ratowali się ucieczką w las.

Pokrzywdzony o wszystkim powiadomił policjantów. Funkcjonariusze współpracując z kolegami z Mrągowa już po godzinie mieli zatrzymanych dwóch podejrzewanych o rozbój mieszkańców Ełku. Bracia Mariusz i Emil W. mają dosyć pokaźną kartotekę, między innymi rozboje i posiadanie narkotyków. Policjanci zabezpieczyli bmw i passata, którymi ci przyjechali pod Biskupiec. W pierwszym aucie kryminalni znaleźli pistolet hukowy.

Jednak szczegóły podane przez pokrzywdzonego i konfrontacja tych zeznań z tym, co twierdzili zatrzymani bracia nie były spójne.

Policjanci analizując materiał dowodowy ustalili, że Leszek S. i Dariusz G. spod Biskupca rzeczywiście spotkali się w lesie z braćmi W. z Ełku. Jedak powodem tego nie był zakup samochodu, ale papierosów bez polskich znaków skarbowych akcyzy.

24 i 29-letni bracia mieli sprzedać 44 i 47-latkom od 200 do 500 pakietów nielegalnych papierosów. Jednak kupujący zorientowali się, że zostali oszukani, ponieważ w workach, w których miał być towar, były cegły i słoma. Między uczestnikami transakcji doszło do awantury, w wyniku której mieszkańcy gminy Biskupiec uciekli do lasu, a bracia W. odjechali w kierunku Ełku. Ich ucieczka zakończyła się w policyjnym areszcie.

Policjanci przedstawili rzekomemu pokrzywdzonemu twarde dowody jego kłamstwa. Leszek S. przyznał, że zgłosił rozbój, którego nie było. 44-latek i jego wspólnik usłyszeli zarzuty skutkujące karą nawet do 3 lat pozbawienia wolności.

Prokurator bada również materiał dowodowy przeciwko ełczanom. Może im zostać postawiony zarzut oszustwa za co grozi nawet 8 lat więzienia.

iS (KWP)
Copyright © 2005-2023 Elnet Ełk
Wszelkie prawa zastrzeżone
Do góry
infoserwiselk.pl | miasto Ełk i Powiat Ełcki
informacje, wiadomości z Ełku i powiatu ełckiego