Stracił panowanie nad autem, zjechał na przeciwległy pas ruchy i czołowo zderzył się z jadącą z naprzeciwka skodą. Na widok nadjeżdżającego radiowozu zaczął uciekać
Do zdarzenia doszło wczoraj ok. godz. 15.30 na drodze krajowej 65 w miejscowości Miłusze (gm. Prostki). 37-letni kierowca passata nie dostosował prędkości do panujących warunków na drodze. Na łuku stracił panowania nad autem, zjechał na przeciwległy pas ruchy i czołowo zderzył się z jadącą z naprzeciwka skodą.
Sprawca chciał się "dogadać" z pokrzywdzonym 25-letnim kierowcą skody i uniknąć spotkania z policją, jednak ten nie dał się namówić i o zdarzeniu powiadomił oficera dyżurnego.
Na widok nadjeżdżającego radiowozu 37-latek zaczął uciekać. Funkcjonariusze po krótkim pościgu zatrzymali mężczyznę. Gdy policjanci zbadali kierowców na zawartość alkoholu w organizmie okazało się, że 37-latek miał 2.5 promila.
Pokrzywdzony 25-latek został przewieziony do szpitala z bólami w klatce piersiowej.
Sprawca trafił do policyjnego aresztu. Po wytrzeźwieniu odpowie za spowodowanie kolizji i za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości. Grozi mu do 2 lat pozbawienia wolności.