Przed sądem stanie 53-latka z Ełku, która szczuła psem przechodniów i policjantów. W trakcie spaceru spuściła go ze smyczy i wydawała polecenia by atakował przechodniów.
Wczoraj około godziny 19 oficer dyżurny odebrał telefon ze zgłoszeniem, że na jednej z ulic miasta pijana kobieta szczuje psem ludzi. Skierowani na miejsce funkcjonariusze potwierdzili, że nietrzeźwa 53-latka wybrała się na spacer ze swoim pupilem i spuściła go ze smyczy. Gdy zauważyła podchodzących do niej policjantów zaczęła wydawać psu polecenia by ten atakował funkcjonariuszy.
Pies okazał się mniej agresywny niż jego pani. Czworonogiem zajęli się Strażnicy Miejscy, a 53-latka trafiła do policyjnego aresztu. Po zbadaniu jej alkometrem okazało się, że kobieta miała ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie. Gdy wytrzeźwiała usłyszała policyjne zarzuty. Jej sprawę rozstrzygnie Sąd Rejonowy w Ełku. Kobiecie grozi kara grzywny do 5 tysięcy złotych lub ograniczenie wolności z obowiązkiem wykonywania nieodpłatnej pracy społecznej.