Ełccy policjanci czuwają nad bezpieczeństwem wypoczywających nad wodą. Służbę pełnią na 100 akwenach na terenie powiatu ełckiego, mając do dyspozycji dwie łodzie motorowe.
Do obowiązków funkcjonariuszy należy między innymi czuwanie nad bezpieczeństwem osób wypoczywających w ośrodkach wczasowych, na plażach i obozowiskach. Policjanci sprawdzają zarówno strzeżone kąpieliska jak również tzw. "dzikie" plaże. Wspierają ich w tym pracownicy WOPR, Straży Rybackiej i Leśnej, informuje Monika Bekulard - rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Ełku.
Niemal na każdej służbie policjanci interweniują wobec osób, które korzystają z uroków wody bez wyobraźni. Najczęstsze grzechy plażowiczów to kąpiel w niebezpiecznych miejscach, pozostawianie dzieci bez opieki oraz pływanie kajakami czy łodziami bez odpowiedniego wyposażenia, nierzadko też pod wpływem alkoholu. Wypoczywający nie przestrzegają strefy ciszy i pływają jednostkami o napędzie spalinowym za blisko przystani i kąpielisk, naruszając przy tym strefę bezpieczeństwa.
Ostatnia interwencja miała miejsce w miniony weekend na Jeziorze Ełckim w pobliżu ulicy Grajewskiej. W kajak, którym płynęło małżeństwo, uderzyło koło ciągnięte przez łódź motorową sterowaną przez 49-latka. W wyniku uderzenia kajak przewrócił się, a znajdujące się w nim osoby wpadły do wody. W kole znajdowały się cztery osoby. Na szczęście nic nikomu się nie stało. Uczestnicy zdarzenia byli trzeźwi.
Policjanci przypominają, że zabrania się prowadzenia w ruchu wodnym statku lub innego obiektu pływającego, niebędącego pojazdem mechanicznym, osobie znajdującej się pod wpływem alkoholu lub środka odurzającego. Za naruszenie tego zakazu ustawodawca przewidział sankcje w postaci kary grzywny. Może ona wynosić od 20 złotych do nawet 5 tysięcy.