22-latek okradł dom i garaż swojego wujka. Mężczyzna wykorzystał fakt, że rodzina przebywała za granicą. Straty zostały oszacowane na ponad 10.000 złotych. 
Do ełckich policjantów zgłosił się mężczyzna z informacją o kradzieży. Z jego relacji wynikało, że od paru miesięcy jego dom stoi pusty, bo on przebywa za granicą. Klucze pozostawił swojej siostrze, która miała się opiekować całym dobytkiem. Na początku stycznia właściciel przyjechał zobaczyć czy wszystko jest w porządku. Okazało się, że nie jest. Z domu i garażu zniknęły prawie wszystkie sprzęty AGD, RTV oraz narzędzia i część ubrań.
Szybko okazało się, że sprawcą kradzieży był jego bratanek. 22-latek wykorzystał nieuwagę rodziców i zabrał klucze od domu wuja. Początkowo urządzał tam imprezy dla swoich znajomych, ale później zainteresował się też wyposażeniem. W międzyczasie z domu i garażu wyniósł większość sprzętów, m.in. telewizor, laptop, maszynę do szycia, ekspres do kawy, a nawet odzież, alkohol i 5 litrów paliwa samochodowego. W sumie straty wyniosły ponad 10 tys. zł.
22-latek usłyszał zarzut kradzieży z włamaniem, grozi mu kara nawet 10 lat pozbawienia wolności oraz ciąży na nim obowiązek naprawienia szkody.
iS (KPP)