Ełccy policjanci wyjaśniają okoliczności wypadku, do którego doszło na trasie Ełk - Sędki. Opel astra dachował po tym, jak kierowca próbował uniknąć zderzenia z łosiem, który wybiegł na drogę. 
Do wypadku doszło wczoraj tuż przed godziną 20. Ze wstępnych ustaleń funkcjonariuszy wynika, że kierujący oplem astra 23-letni mieszkaniec gminy Kalinowo zauważył na jezdni łosia. Chcąc uniknąć zderzenia zderzenia ze zwierzęciem, stracił panowanie nad pojazdem, zjechał do rowu i dachował.
Kierowca i jego pasażerka zostali zabrani do szpitala, jednak ze wstępnych ustaleń wynika, że nic poważnego się im nie stało. Policjanci ustalili, że 23-latek w chwili zdarzenia był trzeźwy.
iS (KWP)