W ciężkim stanie do szpitala trafił 30-letni mieszkaniec Chełch. Mężczyznę z rzeki Ełk wyciągnęli strażacy.
Ciało dryfujące w rzece Ełk w okolicach Placu Jana Pawla II zauważono wczoraj około godziny 14.30. Po kilku minutach od zgłoszenia na miejsce przybyli strażacy - wyłowili z wody nieprzytomnego 30-latka i przystąpili do reanimacji, poinformował Jarosław Pieszko, oficer prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Ełku.
Po kilku następnych minutach dojechały zespoły ratownicta medycznego, które prowadziły dalsze czynności reanimacyjne. Po kilkudziesięciu minutach udało się przywrócić pracę serca 30 latka. Mężczyzna został przetransportowany do szpitala.
Okoliczności zdarzenia wyjaśnia ełcka policja.
iS