Czy doszło do dewastacji cmentarza w Wiśniowie Ełckim?
Powiększ zdjęciePośrodku jednego z pól, na zakrzaczonym pagórku, gdzie dawniej znajdował się zabytkowy cmentarz pozostały tylko zniszczone nagrobki, a na polu kukurydzy walają się ludzkie kości.
Sprawę badała policja, ale postępowanie umorzyła. Jak wyjaśnia Agata Kulikowska, oficer prasowa ełckiej policji, brakuje znamion przestępstwa, a aktualny stan cmentarza jest wynikiem działania czasu. Funkcjonariuszka zaznacza, że w przypadku pojawienia się nowych dowodów śledztwo może zostać wznowione.
Tematem zainteresowała się Rada Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa. Chodzi o teren, gdzie na początku XX wieku był ewangelicki cmentarz. Najprawdopodobniej pochowani są tam mieszkańcy tych ziem jeszcze sprzed wojny. Znajdować się tam mają także mogiły z czasów pierwszej wojny światowej, gdzie spoczywać mają żołnierze niemieccy. Z relacji mieszkańców wynika, że na terenie cmentarza mogło być nawet 200 grobów. Aktualnie na pozostawionej części znajduje się ich kilkanaście. Miejsce to jeszcze kilka lat temu miało mieć powierzchnię około 300m2, tak wynika z informacji, do których dotarło Radio 5 w Urzędzie Gminy Prostki. Teraz cmentarz zajmuje około stu metrów, jest zniszczony i w dużej mierze zarośnięty samosiewkami drzew. Natomiast starodrzew, który stanowiły pojedyncze sosny na skrajach nekropolii, zgodnie z pozwoleniem włodarza gminy został w większości wycięty.
Wójt Prostek - Mirosław Orłowski wyjaśnia, że na mapach geodezyjnych nie ma cmentarza, dlatego teren został sprzedany jako pole, a po otrzymanych sygnałach urzędnicy przeprowadzili interwencję.
Działkę około 10 lat temu kupił od Agencji Nieruchomości Rolnych jeden z gospodarzy. Mężczyzna nie chce zabierać głosu w tej sprawie. Mówić chce natomiast mieszkaniec Wiśniowa Ełckiego, chociaż zastrzega sobie anonimowość. Twierdzi, że uwagi w sprawie cmentarza zgłosił gminnym urzędnikom już zimą ubiegłego roku, gdy zauważył, że na nekropolii doszło do wycinki drzew, ale to wizyta na miejscu w czerwcu nim wstrząsnęła. Na zaoranej części cmentarza wśród wzrastającej kukurydzy porozrzucane były, jego zdaniem, ludzkie kości.
iS (Radio5)