Policjanci z Ełku po raz kolejny pomogli osobom narażonym na wyziębienie. Wczoraj w nocy dostrzegli nietrzeźwego mężczyznę na śniegu. Wcześniej pomogli kobiecie, która chodziła boso i w krótkich spodenkach. Dwa dni temu znaleźli nagiego mężczyznę, leżącego w śniegu.

Wczoraj po godzinie 23 policjanci patrolując podwórka przy ulicy Armii Krajowej zauważyli siedzącego na śniegu człowieka. Mężczyzna był pod wpływem alkoholu i nie mógł wstać o własnych siłach. Okazało się, że to 30-letni bezdomny. Mężczyzna był przemoknięty i trząsł się z zimna. Policjanci udzieli mu niezbędnej pomocy i przewieźli go do szpitala, gdzie zdecydowano o hospitalizacji z powodu wyziębienia.

Nie brakuje także zgłoszeń o zaniepokojonych mieszkańców. Około południa do oficera dyżurnego zadzwonił mężczyzna, który poinformował o chodzącej boso kobiecie. Policjanci potwierdzili informację. Zauważyli ją idącą chodnikiem i przewracającą się w zaspy śniegu. Policjanci pomogli kobicie wsiąść do radiowozu, gdyż była ona osłabiona i wyziębiona. Na miejsce wezwali także karetkę pogotowia, która zabrała kobietę do szpitala.

Podobną interwencję policjanci przeprowadzili dwa dni wcześniej. Na jednym z ełckich osiedli, po telefonie od mieszkańców, policjanci znaleźli nagiego mężczyznę. Policjanci udzieli mu pomocy i z uwagi na niecodzienne zachowanie wezwali pomoc medyczną. Okazało się, że mężczyzna jest bardzo mocno wychłodzony. Został zabrany do szpitala.

Policjanci niezmiennie apelują o przekazywanie informacji dotyczących osób potrzebujących pomocy. Pamiętajmy, że dzięki szybkiemu sygnałowi przekazanemu właściwym służbom można zapobiec tragedii i uratować czyjeś zdrowie, a nawet życie. Nie bądźmy obojętni na los drugiego człowieka.