Ełccy policjanci zatrzymali sześć osób związanych z kradzieżą z włamaniem do sklepu budowlanego na terenie miasta. Do zatrzymania doszło dzięki czujności policjanta po służbie.

Do włamania do jednego ze sklepów budowlanych doszło nocą w miniony weekend - z pomieszczenia handlowego zginęły m.in. szlifierki, wkrętarki, wiertarki o łącznej wartości ponad 7.000 złotych. Sprawcy dostali się do wnętrza sklepu po wyrwaniu kraty zabezpieczającej i wybiciu szyby.

Do szybkiego wyjaśnienia tej sprawy przyczyniła się spostrzegawczość i wnikliwość jednego z policjantów - w poniedziałek będąc już po służbie zauważył on na jednym z ełckich osiedli dwóch mężczyzn, którzy pakowali do samochodu dużą skrzynię z elektronarzędziami. Policjant wiedział jakie narzędzia zginęły ze sklepu, gdyż sam pracował nad wyjaśnieniem tej sprawy. Funkcjonariusz domyślił się, że może mieć to związek z włamaniem do sklepu budowlanego, dlatego obserwował całą sytuację. Następnie policjant powiadomił o sprawie oficera dyżurnego, a gdy podejrzewani odjechali, ruszył za samochodem. Nie pomylił się.

Podczas kontroli zatrzymanego pojazdu, w bagażniku, policjanci znaleźli skrzynię z elektronarzędziami, które okazały się kradzione. Policjanci ustalili, że mężczyźni w samochodzie to paserzy, którzy odebrali sprzęt od osoby, która dokonała kradzieży.

W toku dalszych czynności policjanci zatrzymali czterech mężczyzn podejrzanych o kradzież z włamaniem. Zatrzymani to mieszkańcy Ełku w wieku od 19 do 29 lat. Wszyscy już usłyszeli zarzuty.

Jeden z podejrzanych działał w warunkach tzw. recydywy, czyli powrotu do przestępstwa. Prokuratura Rejonowa w Ełku wystąpiła do sądu z wnioskiem o tymczasowe aresztowanie mężczyzny. Wobec innych podejrzanych zastosowano dozory policyjne.

Za paserstwo kodeks karny przewiduje karę do 5 lat pozbawienia wolności, za kradzież z włamaniem 10 lat, a za działanie w warunkach recydywy do 15 lat pozbawienia wolności.