Złodziej z wyrzutami sumienia
30-letni mieszkaniec Ełku przyznał się do włamania, którego dokonał dzień wcześniej i oddał skradziony łup. Mężczyznę musiały dręczyć poważne wyrzuty sumienia, bo opowiedział policjantom o tym zdarzeniu, zanim jeszcze pokrzywdzony zgłosił kradzież.
W sobotę (26.05) policjanci ełckiej jednostki pojechali na interwencję do jednego z ełckich marketów. Na miejscu okazało się, że 30 letni mieszkaniec Ełku dokonał kradzieży sklepowej, za którą został ukarany mandatem.
Jakież duże było zdziwienie funkcjonariuszy, kiedy okazało się, że w trakcie rozmowy mężczyzna przyznał się do dokonanego przez siebie włamania i kradzieży elektronarzędzi. Mężczyzna powiedział policjantom, że dzień wcześniej włamał się do jednego z ełckich przedsiębiorstw, część skradzionych rzeczy ma u siebie, a pozostałe oddał do lombardu. Dręczony wyrzutami sumienia postanowił oddać skradziony łup stróżom prawa. Jak się okazało, kradzież elektronarzędzi i wkrętaków o wartości 960 zł nie została jeszcze zgłoszona przez właściciela.
30-latek podczas czynności wykonywanych na komendzie przyznał się jeszcze do dwóch włamań. Zebrany do tej pory materiał pozwolił na przedstawienie 3 zarzutów. Łączna wartość strat to około 2,5 tys. zł.
Fot. policja.pl
Jakież duże było zdziwienie funkcjonariuszy, kiedy okazało się, że w trakcie rozmowy mężczyzna przyznał się do dokonanego przez siebie włamania i kradzieży elektronarzędzi. Mężczyzna powiedział policjantom, że dzień wcześniej włamał się do jednego z ełckich przedsiębiorstw, część skradzionych rzeczy ma u siebie, a pozostałe oddał do lombardu. Dręczony wyrzutami sumienia postanowił oddać skradziony łup stróżom prawa. Jak się okazało, kradzież elektronarzędzi i wkrętaków o wartości 960 zł nie została jeszcze zgłoszona przez właściciela.
30-latek podczas czynności wykonywanych na komendzie przyznał się jeszcze do dwóch włamań. Zebrany do tej pory materiał pozwolił na przedstawienie 3 zarzutów. Łączna wartość strat to około 2,5 tys. zł.
ie (KPP Ełk)