Problem odoru w Ełku
W związku z licznymi sygnałami od mieszkańców o problemie odoru w mieście, prezydent Ełku przekazał najważniejsze informacje w tej sprawie.
Mieszkańcy Ełku są zaniepokojeni problematycznym „zapachem”, który od jakiegoś czasu nie opuszcza naszego miasta. W związku z tym problemem prezydent Ełku spotkał się dzisiaj (11 czerwca) w ratuszu z przedstawicielami lokalnych mediów, aby przekazać aktualne informacje na temat działań podejmowanych przez miasto w tej sprawie.
Problem uciążliwego zapachu w Ełku pojawiał się od 2013 roku. Jego źródłem były zakłady/ przedsiębiorstwa spoza granic administracyjnych miasta. Swoje uwagi na ten temat zgłaszali mieszkańcy miasta Ełku oraz ościennych miejscowości na terenie gminy Ełk. Wówczas, nieprzyjemne zapachy docierały najbardziej do mieszkańców os. Jeziorna i okolic.
Jednak od ubiegłego roku uciążliwości związane z nieprzyjemnym zapachem wzmogły się i zaczęły stanowić znaczący problem mieszkańców w niemal każdym obszarze miasta, w szczególności na os. Tuwima i Północ II. W wyniku tego samorząd miasta Ełku podjął zintensyfikowane działania kierując swoje prośby i wnioski o przeprowadzenie kontroli. Z uwagi na to, że uciążliwy zapach nie pochodzi z terenu miasta właściwymi organami w tym zakresie są: m. in. Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska.
Kierowaliśmy wnioski o przeprowadzenie kontroli interwencyjnych i mamy odpowiedzi od tych instytucji. O wynikach kontroli przeprowadzonych przez WIOŚ już wcześniej informowaliśmy. Dla mnie osobiście jako ełczanina nie są to informacje satysfakcjonujące. Z pisma wynika ze zarówno kontrole przeprowadzone w Energoutilu jak i Przedsiębiorstwie Gospodarki Odpadami EKO-Mazury nie wykazały nieprawidłowości i przekroczeń w uprawnieniach (…) Oczekujemy bardziej zdecydowanych działań dotyczących szybkiej reakcji i kontroli w sytuacji, kiedy pojawi się problem - powiedział prezydent Ełku Tomasz Andrukiewicz.
Jako samorząd miasta nie mamy skutecznych narzędzi do realizacji działań wobec różnego rodzaju podmiotów, np. rolników i innych instytucji, które znajdują się poza terenem miasta Ełku (…) Pojawiają się informacje stawiające miasto lub prezydenta w kontrze do mieszkańców. Protestuję przeciwko takiemu działaniu. Jako mieszkańcowi miasta Ełku, szczególnie mi zależy na tym, żeby tę sprawę jak najszybciej wyjaśnić (…) - dodał włodarz miasta.
Z informacji uzyskanych m.in. z Województwa Warmińsko-Mazurskiego oraz WIOŚ wynika, że nie ma w tej chwili w Polsce ustawy antyodorowej, która określałaby normy emitowanych zapachów. Dopiero w lutym tego roku działania związane z ustawą antyodorową zostały podjęte przez Ministerstwo Klimatu. Prezydent Ełku wnioskował o przyjęcie takiej ustawy i wdrożenie jej w życie wraz samorządem do parlamentarzystów i sejmu w roku 2013 i 2016. W 2017 roku pojawiła się informacja, że dobiegają końca. Natomiast z powodu zbyt mało zintensyfikowanych działań, jakiś czas temu prezydent miasta skierował do Ministra Klimatu prośbę o przedstawienie harmonogramu przyjęcia takiej ustawy i zadeklarował udział w pracach nad nią. Dzięki ustawie i ustalonym normom, instytucje skutecznie będą mogły zabiegać o konkretne działania.
Ponadto w połowie maja, prezydent miasta skierował kolejne wnioski do uprawnionych organów: Do Wód Polskich, Wójta Gminy Ełk, Powiatowej stacji Sanitarno-Epidemiologicznej, do Prokuratury Rejonowej w Ełku, do Komendy Wojewódzkiej Policji i Komendy Powiatowej Policji w Ełku, do Starosty Ełckiego, Inspekcji Weterynaryjnej, Marszałka Województwa i Ministerstwa Klimatu, Marszałków Sejmu i Senatu o podjęcie skutecznych działań mających na celu ustalenie i wyeliminowanie źródeł odoru zgodnie z posiadanymi kompetencjami i narzędziami prawnymi w tej sprawie. Na wnioski zostało udzielonych kilka odpowiedzi, natomiast w większości odwołujących do WIOŚ.
Z informacji jakie posiadamy również PGO podjęło działania mające na celu ustalenie źródeł odorów z uwagi na to, iż stoją na stanowisku, że nie są jedynym zakładem w tej części regionu, który może powodować emisję zapachów.
Fot. UM Ełk
Problem uciążliwego zapachu w Ełku pojawiał się od 2013 roku. Jego źródłem były zakłady/ przedsiębiorstwa spoza granic administracyjnych miasta. Swoje uwagi na ten temat zgłaszali mieszkańcy miasta Ełku oraz ościennych miejscowości na terenie gminy Ełk. Wówczas, nieprzyjemne zapachy docierały najbardziej do mieszkańców os. Jeziorna i okolic.
Jednak od ubiegłego roku uciążliwości związane z nieprzyjemnym zapachem wzmogły się i zaczęły stanowić znaczący problem mieszkańców w niemal każdym obszarze miasta, w szczególności na os. Tuwima i Północ II. W wyniku tego samorząd miasta Ełku podjął zintensyfikowane działania kierując swoje prośby i wnioski o przeprowadzenie kontroli. Z uwagi na to, że uciążliwy zapach nie pochodzi z terenu miasta właściwymi organami w tym zakresie są: m. in. Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska.
Kierowaliśmy wnioski o przeprowadzenie kontroli interwencyjnych i mamy odpowiedzi od tych instytucji. O wynikach kontroli przeprowadzonych przez WIOŚ już wcześniej informowaliśmy. Dla mnie osobiście jako ełczanina nie są to informacje satysfakcjonujące. Z pisma wynika ze zarówno kontrole przeprowadzone w Energoutilu jak i Przedsiębiorstwie Gospodarki Odpadami EKO-Mazury nie wykazały nieprawidłowości i przekroczeń w uprawnieniach (…) Oczekujemy bardziej zdecydowanych działań dotyczących szybkiej reakcji i kontroli w sytuacji, kiedy pojawi się problem - powiedział prezydent Ełku Tomasz Andrukiewicz.
Jako samorząd miasta nie mamy skutecznych narzędzi do realizacji działań wobec różnego rodzaju podmiotów, np. rolników i innych instytucji, które znajdują się poza terenem miasta Ełku (…) Pojawiają się informacje stawiające miasto lub prezydenta w kontrze do mieszkańców. Protestuję przeciwko takiemu działaniu. Jako mieszkańcowi miasta Ełku, szczególnie mi zależy na tym, żeby tę sprawę jak najszybciej wyjaśnić (…) - dodał włodarz miasta.
Z informacji uzyskanych m.in. z Województwa Warmińsko-Mazurskiego oraz WIOŚ wynika, że nie ma w tej chwili w Polsce ustawy antyodorowej, która określałaby normy emitowanych zapachów. Dopiero w lutym tego roku działania związane z ustawą antyodorową zostały podjęte przez Ministerstwo Klimatu. Prezydent Ełku wnioskował o przyjęcie takiej ustawy i wdrożenie jej w życie wraz samorządem do parlamentarzystów i sejmu w roku 2013 i 2016. W 2017 roku pojawiła się informacja, że dobiegają końca. Natomiast z powodu zbyt mało zintensyfikowanych działań, jakiś czas temu prezydent miasta skierował do Ministra Klimatu prośbę o przedstawienie harmonogramu przyjęcia takiej ustawy i zadeklarował udział w pracach nad nią. Dzięki ustawie i ustalonym normom, instytucje skutecznie będą mogły zabiegać o konkretne działania.
Ponadto w połowie maja, prezydent miasta skierował kolejne wnioski do uprawnionych organów: Do Wód Polskich, Wójta Gminy Ełk, Powiatowej stacji Sanitarno-Epidemiologicznej, do Prokuratury Rejonowej w Ełku, do Komendy Wojewódzkiej Policji i Komendy Powiatowej Policji w Ełku, do Starosty Ełckiego, Inspekcji Weterynaryjnej, Marszałka Województwa i Ministerstwa Klimatu, Marszałków Sejmu i Senatu o podjęcie skutecznych działań mających na celu ustalenie i wyeliminowanie źródeł odoru zgodnie z posiadanymi kompetencjami i narzędziami prawnymi w tej sprawie. Na wnioski zostało udzielonych kilka odpowiedzi, natomiast w większości odwołujących do WIOŚ.
Z informacji jakie posiadamy również PGO podjęło działania mające na celu ustalenie źródeł odorów z uwagi na to, iż stoją na stanowisku, że nie są jedynym zakładem w tej części regionu, który może powodować emisję zapachów.
UM Ełk