35-letni klient jednego ze sklepów ukradł ekspedientce telefon, dowód osobisty i kartę płatniczą. Policjanci zatrzymali go po kilku minutach.

Wczoraj około godz. 20 pracownica jednego z ełckich sklepów powiadomiła oficera dyżurnego policji o kradzieży telefonu komórkowego, dowodu osobistego i karty płatniczej. Pokrzywdzona oszacowała straty na 2.500 złotych.

Z relacji pokrzywdzonej wynikało, że sprawca wykorzystując jej chwilową nieuwagę ukradł rzeczy leżące pod sklepową ladą. Policjanci przyjęli zawiadomienie o przestępstwie i już kilka minut później, patrolując ulice miasta, zatrzymali mężczyznę odpowiadającego przekazanemu rysopisowi.

35-letni mieszkaniec Ełku przyznał się do kradzieży i trafił do policyjnego aresztu. Podczas kontroli osobistej policjanci znaleźli przy nim rzeczy pochodzące z kradzieży. Telefon, dowód i karta zostały przekazane właścicielce.

Ełczaninowi grozi teraz kara do 5 lat pozbawienia wolności.