Zabrała kluczyki pijanemu kierowcy
Do obywatelskiego ujęcia nietrzeźwego kierowcy doszło w Starych Juchach. Pijanego 40-latka kierującego oplem zatrzymała przypadkowa kobieta, pomogły dzieci.
W piątek wieczorem do dzielnicowych w Starych Juchach przybiegły poruszone dzieci i powiedziały, że spod sklepu w Starych Juchach, nietrzeźwy mężczyzna chce odjechać samochodem, ale kobieta robiąca zakupy w tym sklepie zabrała mu kluczyki. Dzieci widząc zajście i kłótnię, jaka wywiązała się między dorosłymi zareagowały spontanicznie i przybiegły do swojego dzielnicowego, aby o wszystkim opowiedzieć.
We wskazanym przez dzieci miejscu, policjanci zastali kobietę, która przekazała policjantom kluczyki od samochodu marki Opel, przy którym stał awanturujący się 40-letni mężczyzna. Kobieta powiedziała policjantom, że będąc w sklepie poczuła od tego mężczyzny zapach alkoholu. Po chwili jak dodała, zauważyła, że mężczyzna wsiadł do samochodu i chciał odjechać. Wówczas, aby uniemożliwić mu jazdę zabrała mu kluczyki.
Okazało się, że mężczyzna rzeczywiście był pijany, przeprowadzone badanie stanu trzeźwości wykazało, w jego organizmie ponad 2 promile alkoholu. Policjanci ustalili również, że mężczyzna nigdy nie posiadał prawa jazdy.
40-latek w rozmowie z policjantami powiedział, że w piątek wieczorem chciał odwiedzić matkę, aby złożyć jej życzenia z okazji Dnia Matki. Dodał, że w związku z tym, że nie miał kierowcy, sam postanowił wsiąść za kierownicę. Tłumaczył, że pomimo tego, że nie ma prawa jazdy, to potrafi jeździć samochodem.
Mężczyzna został zatrzymany w policyjnym areszcie. Teraz za swoje postępowanie wytłumaczy się przed sądem. Kodeks karny za jazdę w stanie nietrzeźwości przewiduje karę 2 lat pozbawienia wolności. Dodatkowo mężczyzna odpowie za kierowanie pojazdem bez wymaganego uprawnienia.
Fot. policja.pl
We wskazanym przez dzieci miejscu, policjanci zastali kobietę, która przekazała policjantom kluczyki od samochodu marki Opel, przy którym stał awanturujący się 40-letni mężczyzna. Kobieta powiedziała policjantom, że będąc w sklepie poczuła od tego mężczyzny zapach alkoholu. Po chwili jak dodała, zauważyła, że mężczyzna wsiadł do samochodu i chciał odjechać. Wówczas, aby uniemożliwić mu jazdę zabrała mu kluczyki.
Okazało się, że mężczyzna rzeczywiście był pijany, przeprowadzone badanie stanu trzeźwości wykazało, w jego organizmie ponad 2 promile alkoholu. Policjanci ustalili również, że mężczyzna nigdy nie posiadał prawa jazdy.
40-latek w rozmowie z policjantami powiedział, że w piątek wieczorem chciał odwiedzić matkę, aby złożyć jej życzenia z okazji Dnia Matki. Dodał, że w związku z tym, że nie miał kierowcy, sam postanowił wsiąść za kierownicę. Tłumaczył, że pomimo tego, że nie ma prawa jazdy, to potrafi jeździć samochodem.
Mężczyzna został zatrzymany w policyjnym areszcie. Teraz za swoje postępowanie wytłumaczy się przed sądem. Kodeks karny za jazdę w stanie nietrzeźwości przewiduje karę 2 lat pozbawienia wolności. Dodatkowo mężczyzna odpowie za kierowanie pojazdem bez wymaganego uprawnienia.
ie (KPP Ełk)