On kradł, ona sprzedawała jego łupy
Policjanci zatrzymali 28-letniego mieszkańca Ełku, który włamywał się do piwnic - zatrzymali również jego 22-letnią partnerkę, która sprzedawała skradzione przez niego przedmioty.
W styczniu do policjantów zaczęły napływać informacje dotyczące włamań do piwnic w budynkach położonych w różnych częściach miasta. Śledczy analizowali wszystkie zgłoszenia i ustalili, że czynów tych dopuścił się 28-letni mieszkaniec Ełku. Policjanci ustalili, że mężczyzna włamał się do 6 piwnic. Jego łupem padły elektronarzędzia, sprzęt agd, opony, wędki, rower dziecięcy a nawet 50 butelek różnego rodzaju win.
Mężczyzna wyłamując skoble dostał się jeszcze do 2 innych piwnic, żeby zabrać znajdujące się tam rzeczy, jednak nie osiągnął zamierzonego celu, gdyż nie znalazł niczego wartościowego. Ponadto śledczy ustalili, że mężczyzna z klatki schodowej ukradł pozostawiony tam wózek dziecięcy. Wartość wszystkich skradzionych przez niego rzeczy oszacowano na kwotę ponad 7.000 zł. Policjanci pracujący nad sprawą dążyli także do ustalenia miejsc, gdzie trafiły te rzeczy i odzyskali znaczną część skradzionego sprzętu oraz ponad 30 butelek wina.
Mężczyzna usłyszał zarzuty i teraz odpowie za dokonanie i usiłowanie kradzieży z włamaniem oraz kradzież. Okazało się, że był on już wcześniej karany za przestępstwa podobne, dlatego odpowie w warunkach tzw. „recydwy”. Może mu grozić kara pozbawienia wolności nawet do lat 15. Sąd na wniosek prokuratora zastosował wobec 28-latka trzymiesięczny areszt.
Policjanci zatrzymali również 22-letnią partnerkę mężczyzny, która sprzedawała skradzione przez niego przedmioty. Kobieta odpowie za paserstwo, za co grozi jej kara pozbawienia wolności do lat 5. Sąd zastosował wobec niej policyjny dozór.
Fot. KPP Ełk
Mężczyzna wyłamując skoble dostał się jeszcze do 2 innych piwnic, żeby zabrać znajdujące się tam rzeczy, jednak nie osiągnął zamierzonego celu, gdyż nie znalazł niczego wartościowego. Ponadto śledczy ustalili, że mężczyzna z klatki schodowej ukradł pozostawiony tam wózek dziecięcy. Wartość wszystkich skradzionych przez niego rzeczy oszacowano na kwotę ponad 7.000 zł. Policjanci pracujący nad sprawą dążyli także do ustalenia miejsc, gdzie trafiły te rzeczy i odzyskali znaczną część skradzionego sprzętu oraz ponad 30 butelek wina.
Mężczyzna usłyszał zarzuty i teraz odpowie za dokonanie i usiłowanie kradzieży z włamaniem oraz kradzież. Okazało się, że był on już wcześniej karany za przestępstwa podobne, dlatego odpowie w warunkach tzw. „recydwy”. Może mu grozić kara pozbawienia wolności nawet do lat 15. Sąd na wniosek prokuratora zastosował wobec 28-latka trzymiesięczny areszt.
Policjanci zatrzymali również 22-letnią partnerkę mężczyzny, która sprzedawała skradzione przez niego przedmioty. Kobieta odpowie za paserstwo, za co grozi jej kara pozbawienia wolności do lat 5. Sąd zastosował wobec niej policyjny dozór.
ie (KPP Ełk)